Kategoria: Sport
Sensacyjna wygrana Dekorglassu z Dojlidami Białystok
Do olbrzymiej niespodzianki doszło w meczu o mistrzostwo II ligi. Faworyzowana drużyna Dojlidy Białystok, jedna z najpoważniejszych kandydatów do I ligi musiała uznać wyższość tenisistów Gabriela Chojaka. Doszło do tego przed tygodniem w sali przy ul. Pocztowej.
Mecz rozpoczął Przemysław Hatała z Karolem Dyszkiewiczem. Po wyczerpującej, pięciosetowej walce lepszym okazał się nasz zawodnik. Był to pojedynek stojący na wysokim poziomie, ale to była tylko zapowiedź do jeszcze ciekawszych pojedynków w dalszej części meczu. Na drugim stole Zenon Kastrau pewnie pokonał Jarosława Żołądkowskiego 3:0. W kolejnym pojedynku dobrze usposobiony w tym dniu Sławomir Ostrowski gładko pokonał Emanuela Lecha 3:0. Pierwsze punkty stracił w czwartej potyczce Zdzisław Paliwoda, który nie sprostał Mateuszowi Czernikowi, ulegając mu 1:3.
W grach deblowych zakończyło się remisowo; Hatała-Chojnowski ulegli parze z Białegostoku Dyszkiewicz-Czernik 0:3, ale za to Kastrau-Paliwoda pokonali debel Żołądkiewicz-Lech 3:1.
Kolejne pojedynki singlowe zapowiadały się niezwykle emocjonująco. Hatała przegrał z Czernikiem 0:3, ale w następnym pojedynku ponownie bardzo dobrą partię rozegrał Kastrau, który w tym meczu grał nad wyraz dobrze i skutecznie, to był po prostu dzień Kastraua. Pokonał on swego rywala Lecha po pięciu setach. Kolejna walka to pojedynek Paliwody z Dyszkiewiczem. Tu lepszym okazał się zawodnik Białegostoku, który pokonał naszego tenisistę 3:0. W tym momencie stan meczu wynosił 5:4 dla Dekorglassu i już było wiadomo, że w najgorszym wypadku będzie remis. Do stołu stanęli do ostatniego pojedynku meczu Ostrowski i Żołądkowski. Ta rozgrywka rozpaliła kibiców do czerwoności. Zawodnicy wygrywali sety na zmianę i po czterech był remi 2:2. W ostatnim secie Ostrowski lepiej wytrzymał napięcie i utrzymywał minimalną przewagę przez cały ostatni set. Przy stanie 10:9 Żołądkowski silnie skontrował mocną piłkę Ostrowskiego, ale ta nie trafiła na stół i pojedynek zakończył się zasłużonym zwycięstwem naszego zawodnika i całe spotkanie wygrał Dekorglass 6:4.
Wśród obserwatorów tego meczu panowała zgodna opinia, że był to chyba najlepszy mecz w II lidze, a porażka drużyny z Białegostoku może zaprzepaścić ich szanse na awans. Bez wątpienia było to najlepsze spotkanie w wykonaniu drużyny Gabriela Chojaka od początku istnienia tego zespołu.